Wydawnictwo: W.A.B.
liczba stron: 256
kategoria: literatura współczesna
liczba stron: 256
kategoria: literatura współczesna
Liczyłam na dobrą powieść o relacjach damsko-męsko-małżenskich a otrzymałam coś w stylu narzekania na faceta, które można "podsłuchać" w każdym miejscu na ziemi.
Narracja jest jednoosobowa, więc znamy tylko punkt widzenia bardzo dojrzałej kobiety - matki trójki dorosłych dzieci, która postanawia odejść od swojego męża i rozpocząć nowe życie, bo ma dość...……
Historia powiedziałabym standardowa i zdarzająca się średnio w co drugim, trzecim.... znudzonym czy rozczarowanym sobą małżeństwie.
Joe żonaty wykładowca, później znany pisarz mający wiele skoków w bok z łatwością uwiódł swoją studentkę, która nigdy nie spełniła swoich zawodowych ambicji .
Moim zdaniem tu od początku był kompleks i wielki żal Joan do tego, że była w cieniu swojego męża. Dziwię się, że wcześniej jakoś nie wpadła na to, żeby powiedzieć DOŚĆ, skoro tak było jej źle...
Wyczekała na wspólną podróż do Helsinek po odbiór wymarzonej nagrody literackiej przyznanej Joe i co? i po uroczystej kolacji mówi mężowi, że odchodzi a on dostaje zapaści, zawału (nie zostało to sprecyzowane) i najzwyczajniej umiera!
Joan nie pozostawia jeszcze cienia wątpliwości, że to ona pisze te wszystkie książki, dzięki którym mąż zyskał międzynarodową, pisarską sławę.
Mamy więc obraz podstarzałej, niedocenionej i wielokrotnie zdradzanej kobiety!😱
Nie przemówiła do mnie ta książka wcale. Nie wywołała we mnie żadnych emocji - przegadana wspomnieniami, bezrefleksyjna..... Tym bardziej nie rozumiem takich wysokich - pozytywnych ocen🙅 Jestem pewna, że za tydzień w ogóle zapomnę o czym ona była? A poniższy cytat mówi już wszystko, co Autorka miała na myśli.
cytat: "...mężczyźni, do których świat należy, nie zdobywają go dlatego, że są wielkoduszni, wspaniałomyślni i okazują zainteresowanie innymi ludźmi. Zdobywają świat dlatego, że dbają wyłącznie o siebie."

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz