Strony

20 sierpnia 2019

Świat u stóp




Taylor Jenkins Reid - "Siedmiu mężów Evelyn Hugo" 
Wydawnictwo: Czwarta Strona
liczba stron: 536
kategoria: literatura obyczajowa 









                 O tej książce było dość głośno, postanowiłam sama sprawdzić jej "doskonałość" i zachwyty nad nią!

        Fikcyjna Evelyn Hugo była niekwestionowaną, filmową gwiazdą, która dzięki swojemu uporowi (raczej nie wykształceniu) doszła do ogromnej sławy i dużych pieniędzy. Potrafiła użyć swoich wdzięków, seksapilu, żeby osiągnąć to, co chciała. 
        
           Sam pomysł na książkę - bardzo dobry, tylko moim skromnym zdaniem powieść powinna skończyć się na piątym mężu, bo wałkowana była cały czas ta sama historia, no niby kocha ale nie kocha, bo kocha kogo tak naprawdę i na zabój? - kobietę!!!!!!!  
         Tylko pierwsze małżeństwo było z miłości ale brutalne traktowanie szybciutko zweryfikowało to uczucie. 
         Potem Evelyn wychodziła za mąż tylko po to, żeby ukryć swoją biseksualność, żeby ratować reputację swoją i kochanki, która też była słynną aktorką. 
Tak ukryła swoją miłość do kobiety, że w końcu jedna wyszła za homoseksualistę i druga wyszła za homoseksualistę, którzy też mieli się ku sobie! - taki mały czworokącik, tylko pary były inne. Na dodatek z tego małżeństwa na świecie pojawiło się dziecko, bo trzeba dać jakąś pożywkę pismakom! Potem zazdrość zniszczyła wszystko i znowu pustka.... 

           Całą burzliwą historię swojej kariery i związków, Evelyn opowiada pewnej młodej dziennikarce, która ma napisać i wydać o niej książkę. Nie ma pojęcia, że jest  powiązana z aktorką pewnym niechlubnym czynem, który bardzo boleśnie odbił się na jej młodym życiu. Co się potem wydarzy, gdy prawda wyjdzie na jaw??? Na pewno, nie było to łatwe dla obu stron.     
   
           Książka nie "odkryła" Ameryki, bo nasuwający się wniosek, że pieniądze nie dają szczęścia a raczej śmiem twierdzić, że niosą nieszczęścia, to nic nowego! Owszem było wiele dobrych sentencji, ale czy aż tak mnie zachwyciła? czy wpłynęła na moje myślenie?, życie? - chyba nie! 
Trudno też tu rozkładać jej związki na czynniki pierwsze, na pewno była osobą, która bardzo chciała być kochaną - ale w zasadzie to życie nie było takie o jakim marzy prawdziwa gwiazda. 
Czy miała pecha do mężczyzn? - żeby 7 razy nie trafić? - trudne do ogarnięcia prawda? i pomimo nagród i sławy została sama! 
        Książkę czytało się dobrze, bo ciekawość kolejnego związku była duża, natomiast myślę, że gdyby Evelyn Hugo nie była fikcją literacką a prawdziwą postacią na pewno odbiór byłby znacznie lepszy.  



cytat: " - Kiedy wykorzystujesz ludzi, rób to dobrze"  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz