Wydawnictwo: Czwarta Strona
liczba stron: 558
kategoria: thriller/ sensacja/kryminał
liczba stron: 558
kategoria: thriller/ sensacja/kryminał
Gonię kolejną szóstą część, bo dziesiąta już na zakręcie a ja dopiero po połowie😱
Moja miłość do Chyłki, Zordona i Kormaka jest constans i to się raczej nie zmieni.
Autor sprytnie miksuje fabułą, raz Chyłka "rozrabia" a raz Zordon… Ale ta część jakoś mnie nie porwała, za dużo postaci, za dużo powiązań, za duży miks wszystkiego...
Trochę tu było fabularnej przesady i trochę przymknęłam na to oko, ale jak Chyłka dostała bęcki w ciężarny brzuch - to ktoś tu chyba przesadził! Nawet największy łotr wie panie Remigiuszu, że kobieta w ciąży - to ŚWIĘTOŚĆ!!!!!!!!
Zawiłości i poszlaki trochę mnie umęczyły, a najlepsze były proste sceny np. z więzienia czy z kancelarii...- jakby tak całość pociągnąć, to byłabym ukontentowana!
Dalej twierdzę, że Chyłka a raczej jej doskonały język - to perła tego całego cyklu i dla niej trwam ale kiedy dojdę do końca? - brak danych 😁 a może sam Autor też jeszcze nie wie? 😜
cytat: "Złudne nadzieje są lepsze niż żadne"

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz