Strony

5 marca 2023

Pani Śmierć

 



Kate  Quinn - "Oko snajperki"
Wydawnictwo: Mando
liczba stron:477
kategoria: powieść historyczna/sensacja 








          Autorka pięknie wymalowała patriotyczny kobiecy portret, który w obecnym czasie wojny, jaką wywołał mały, chory na władzę umysł, jakoś mnie nie porywa. Jak jestem zgodna co do idei walki za wolność własnego kraju, tak pozostawienie dziecka i ryzykowanie życia w imieniu przywódcy (tu Stalina), bo wojna ojczyźniana była święta, napawa mnie obecnie irytacją. 
          Historia ponoć prawdziwa, napisana na podstawie pamiętnika Ludmiły Pawliczenko, najskuteczniejszej snajperki Armii Czerwonej podczas II wojny światowej.
Słowo "ponoć" użyłam nie bezzasadnie, bo nie brakuje "głosów", że była tylko marionetką radzieckiej propagandy. 
          Sama postać kobiety snajperki i jej strzeleckich dokonań ujętych w fabule Kate Quinn jest imponująca. Znajomość wojskowości, balistyki w tym sprawne poruszanie się po niebezpiecznym terenie zbudzi podziw niejednego czytelnika. 
          Powieść czytało się bardzo dobrze i jeśliby przymknąć oko na pewne frontowe przygody, pod którymi mogłoby się podpisać wiele żołnierzy walczących wówczas na froncie, to lektura okazałaby się hitem.
          Jako sensacja - świetna, jako obyczajówka - świetna, no ale to nieznośne "ale" pojawiło się
i nie chce odpuścić.





cytat: "Snajper to ktoś więcej niż strzelec wyborowy. Snajper to cierpliwy łowca: oddaje jeden strzał, a jeśli spudłuje, może zapłacić za to życiem."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz