16 stycznia 2022

nasze uniwersum

 







Kamil Zinczuk - "Samotności"
Wydawnictwo: Narracje
liczba stron: 243
kategoria: literatura obyczajowa








          Ten błysk oka z okładki, to nie "awatarowa" fantazja - to kwintesencja widzenia naszego uniwersum, naszej bytności i naszych myśli.
          Nic tak nie porusza jak skrajności a nas samych - poczucie samotności. Potrafimy doskonale kalkulować, trawić, rozkładać na czynniki pierwsze pewne zdarzenia, stany czy nawet całe dotychczasowe życie. Niejednokrotnie nie radzimy sobie z emocjami, lękami, relacjami, zazdrością, miłością, nienawiścią, społecznym ostracyzmem - jesteśmy  otoczeni przez innych ludzi, którzy
w większości w nas to wzniecają, bo przecież to wszechwiedzące społeczeństwo kształtuje naszą moralność, wzorce czy posłuszeństwo.
          Ratując się, łatwo przekraczamy wtedy pewną granicę idąc na skróty, bo tak łatwiej i może skuteczniej. Ten najłatwiejszy skrót to alkohol, kto tak się "uzdrawiał" ten wie, że to pułapka. Kto wypełniał pustkę dymem papierosowym, ten wie jak smakuje uzależnienie emocjonalne... A w tym wszystkim najważniejsze jest chyba zobaczyć siebie.
          Bohaterowie #samotności, to w pełni dojrzałe i ukształtowane jednostki i jakże ich doświadczenia są tożsame czy bliskie naszym.
Autor ma dar płynnego przemieszczania się po różnych miejscach z detaliczną wrażliwością, sytuacjach i wspomnieniach, które przeważająco są tymi dobrymi. To teraźniejszość osacza, łamie naszą wiarę i siłę. A to, co jest ważne odkładamy na kiedyś, które nigdy nie nadchodzi.
          Dwie ostatnie historie, to majstersztyk, to socjologiczna uczta, którą mogłabym się raczyć
w nieskończoność. Absolutny kunszt męskiej narracji, postrzegania związku i kobiet....
          Więcej nie zdradzę, tylko polecam dla kontemplujących nad swoim życiem, związkiem, dla dojrzałych i dla tych którzy też tęsknią za wewnętrzną wolnością.


cytat: "To kim się stajemy, jest wypadkową naszych własnych doświadczeń i lęków."       

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz