Wydawnictwo: Muza
liczba stron: 375
kategoria: thriller/sensacja/kryminał
Prolog
wprowadza nas w brutalne morderstwo nastoletniej dziewczyny, które staje się
"prototypem" dla całej serii zbrodni.
Morderca jest prawdziwym łowcą, nie ma tu przypadków ani
spontaniczności. Liczy się precyzja
i dobrze przeprowadzony wywiad o swoich
ofiarach.
Na przestrzeni kilkunastu lat morderca ewoluuje a tym samym i jego
modus operandi, wodząc za nos cały zespół dochodzeniowy, który przez brak wzoru
łączącego ofiary, nie czyni wielkich postępów.
Dopiero kiedy ofiara brutalnego gwałtu a tym samym podopieczna
Leny Silewicz, młodziutkiej policjantki pracującej w sekcji wsparcia ofiar i
świadków zostaje bestialsko zabita, wzrasta niebezpieczeństwo kolejnych
zbrodni, które jest już tylko kwestią czasu.
Lena pochodząca z policyjnej rodziny, marząca o pracy w wydziale kryminalnym,
za wszelką cenę chce dotrzeć do każdego miejsca zbrodni, zdając sobie sprawę,
że musi istnieć jakaś część wspólna. Chce też udowodnić w "firmie",
że rodzinna protekcja jest jej niepotrzebna, bo sama zapracuje na miejsce w
wydziale kryminalnym. Jej gniew i chęć pomszczenia śmierci swojej podopiecznej,
tak nakręca ją do działania, że rozpoczyna swoje własne śledztwo.
Przy okazji zbierania informacji z sieci, poznaje pewnego podcastera
true crime, który jako ostatni widzi jedną z ofiar.
Ich spotkanie nie należy do łatwych. Noa trochę przeszkadza, ale gdy Lena
zostaje odsunięta od sprawy po paru potknięciach, zaczynają łączyć pewne
informacje w jedną całość. Zafiksowana na punkcie sprawcy, osłabia swoją
czujność i sama staje się ofiarą nocnego łowcy. Jak z tego wszystkiego wybrnie, pozostawiam do odkrycia, ale finisz będzie szalenie emocjonujący i bardzo
zaskakujący!
Powieść
bardzo dobra, mocna i dla czytelników, którzy szukają dobrej kryminalnej
zagadki, akcji, emocji i doskonałego pisarskiego kunsztu, to z pewnością
"Kolekcjoner lalek" jest właśnie tą niezaprzeczalnie idealną pozycją.
cytat: "Przemoc zawsze zostawia ślad. Tego nie da się zmazać".
Za możliwość przeczytania tej powieści serdecznie dziękuję Wydawnictwu Muza.💗

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz