4 listopada 2019

Lepiej mieć chore ciało niż duszę





Karolina Wójciak - "Wyrok"
Wydawnictwo: Karolina Wójciak
liczba stron: 391
kategoria: literatura obyczajowa/romans z elementami kryminału, thrillera












          Karolina Wójciak nie tylko sobie stawia poprzeczkę coraz wyżej, ale my jako czytelnicy musimy zdawać sobie sprawę, że to co nam Autorka serwuje jest doskonałe i niepowtarzalne!. 
        Czuję z każdą kolejną książką, że nie wystarczy powiedzieć WOW to było fantastyczne - to jest już za mało!
           Nie będę pisać, o czym "fabularnie" jest ta książka, ponieważ sama unikam tego typu streszczeń - skutecznie mnie to zniechęca, aby sięgnąć wtedy po książkę, jeśli ktoś mi wszystko opisze jak w szkolnym wypracowaniu. To tak jakby przed wręczeniem prezentu, usłyszeć szeptem co jest w środku. 
          Wiem, że każdy ma swój sposób na opinię czy recenzję, ale nie wiem czy stojąc w obliczu czegoś tak dobrego, jestem w stanie napisać coś niebanalnego? 
          Jedno wiem na pewno, że żaden z pisarzy nie porusza mnie tak wewnętrznie, a to co czytam, to może być moja czy Twoja historia. To niewiarygodne prawdopodobieństwo jest genialne!  
          "Wyrok" od pierwszej strony napinał emocje i przyspieszył bicie serca. Nikt tak nie oddaje uczuć, strachu, skomplikowanych relacji, bólu, bezsilności, wściekłości, uniesienia, ekstazy … Weszłam w ten świat nieodwracalnie, tak jak jej bohaterowie. 
          Wyraźnie czułam ścisk w gardle, kiedy ktoś leciwy musiał opuścić swój azyl, swoje "sanktuarium" młodości i jeszcze pamięci. Czułam wstyd, gdy matka ustawiała życie innych pod swoją karierę. Zaciskałam mocno kciuki za kogoś, żeby skończyło się to więzienne piekło i niesprawiedliwość. Czułam piekący policzek od uderzenia i ból upokorzenia. Czułam dumę, gdy ktoś pomimo przeciwności stara się chronić swoje dziecko i matczyną bezsilność w dotarciu do rozsądku nastolatki. Czułam szacunek dla niesienia bezinteresownej pomocy i podniecenie, gdy czyjeś ręce niepewnie błądziły po plecach (i nie zgadniecie w jakim otoczeniu). Czułam radość nad rodzącą się "zakazaną" miłością i powiem Wam, że nikt mi tego już nie odbierze! 
           A to mieszanie gatunków: obyczajówka z dawką romansu, sensualnej i subtelnej erotyki, kryminału czy wręcz thrillera - to jest najlepsza pisarska wirtuozeria! 
          Nie mam pojęcia skąd u Autorki jest tyle dojrzałości, otwartości, perfekcyjności, znajomości ludzkiej psychiki, zachowań i wiedzy na temat różnych środowisk?. 
         Jestem po prostu pod wielkim wrażeniem!  Kto nie czytał, niech już żałuje i bezwzględnie nadrabia! 

          Brakuje mi słów i po prostu DZIĘKUJĘ za wszystko to, co powyżej! 


P.S. I wciąż ogromny plus za wydawanie książek na jasnym papierze - zdecydowanie ulepsza i ułatwia czytanie 😍  



cytat: "....lepiej mieć chore ciało niż duszę."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz