25 czerwca 2019

Nie bij pasem




Hanna Greń - "Chodzi lisek koło drogi" 
          tom 2 cyklu: Śmiertelne wyliczanki
Wydawnictwo: Replika 
liczba stron: 397 
kategoria: kryminał/ sensacja 











           Drugi tom cyklu "Śmiertelne wyliczanki" okazał się świetną lekturą. Nie można się było od książki oderwać. 
          Tu prym wiodła podkomisarz Mariola Konieczna -  jak ja lubię takie babki nie przebierające w słowach i czynach! 
Na dodatek kolega z pionu operacyjnego niejaki "Sokół" najpierw nieziemsko wkurza a potem pociąga, nietrudno zgadnąć kogo😀. Och jak iskrzy! - jak ja lubię takie "związki". 
          Są też zbrodnie, niezbyt doskonałe...ale zagadka związana z grą planszową i pasem - dobrze wymyślona! 
       Tak sobie teraz myślę, jak dorośli krzywdzą dzieci, jak bicie i wieczne malkontenctwo łamie psychikę na całe życie. Niby myślą a może raczej myślimy, że robimy to w dobrej mierze, żeby dziecko było … - no jakie???? twarde?, stalowe?, podporządkowane?, posłuszne, bo my tak chcemy?... Niestety tak się nigdy nie dzieje. Czy nam rodzicom wydaje się, że wszystko wiemy najlepiej a strofowanie, wieczne upominanie i karanie, to jedyne na co najlepszego nas stać??? Dziecko nie jest w stanie się obronić, wszystko przyjmuje do siebie i co najgorsze nie jest w stanie się temu w jakikolwiek sposób przeciwstawić a w życiu dorosłym powiela te same schematy względem swoich dzieci - czyli nie radzi sobie totalnie z rodzicielstwem! No ale skąd mają płynąć przykłady, skoro Rzecznik Praw Dziecka sam publicznie "rozdaje" klapsy.🙈 
Trochę odbiegłam od tematu - ale takie jakieś refleksje mnie naszły, gdy poznałam motyw zbrodni. 
          Książka jest super, godna polecenia, czyta się szybko, dialogi na komisariacie pierwszorzędne, no i jest nad czym pomyśleć! 




cytat: "Dlaczego w większości ludzi tkwi coś takiego, że największą przyjemność sprawia im, że komuś powinęła się noga?"     

17 czerwca 2019

Różowa walizka





Magdalena Witkiewicz - "Jeszcze się kiedyś spotkamy"
Wydawnictwo: Filia
liczba stron: 500
kategoria: literatura piękna 













          Mówiąc szczerze wcale nie myślałam, że tak mnie ta powieść wciągnie, urzeknie i zadowoli mój czytelniczy gust! 
      Jest tak kobieca, prawdziwa i taka ciepła, że czytałam ją z ogromnym zainteresowaniem. 
         Nie myślałam też, że tematyka wojenna będzie mnie kiedykolwiek ciekawić i przejmować?  Zatem, kolejny raz stwierdzam, że pewne historyczne fakty "przemycone" do literatury - uczą więcej aniżeli niejedna nudna szkolna lekcja historii. 
          Fabuła świetna, bardzo życiowa i ta współczesna i ta wojenna, mówiąca o rozłące i miłości na odległość. Para rozdzielona Oceanem czy frontem wojennym na dłużej niż zakładano - czy jest w stanie żyć wieczną tęsknotą?, czy taka miłość ma szanse przetrwać? Także idealizowanie czy to związku, czy drugiej połówki, chyba nie prowadzi do niczego dobrego. Ale istnieje pocieszenie, że świat jest pełen ludzi i szansa na spotkanie tego kolejnego "kogoś" jest ogromna, trzeba tylko rozejrzeć się dookoła, otworzyć oczy i spróbować zaufać! Trochę już podpowiedziałam, zarzuciłam "wędkę" i poza tym nic więcej nie zdradzę! 
       Dużo tu prawdy o nas samych, o naszych związkach i oczekiwaniach, o "tłamszeniu" drugiej osoby swoimi upartymi racjami, patrzenie tylko przez pryzmat swoich potrzeb... - to jest idealne do własnej analizy jak jest u nas?
        
          Książka jest godna polecenia i bardzo się cieszę, że ją dostałam na Dzień Mamy! (dziękuję Ci Marcel ⇒ Darku ❤) 





cytat: "Najcenniejsze, co możesz dać drugiemu człowiekowi, to twój czas."       

10 czerwca 2019

Remek + Wera = Love






Emilia Wituszyńska - "Niebezpieczna gra"
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
liczba stron: 312
kategoria: thriller/sensacja/kryminał 












           Bardzo lubię sięgać po debiuty, poznawać świeże pióro i oczekiwać dobrej fabuły. A ponieważ przeczytałam już sporo książek, trochę trudniej jest mnie oczarować czy zaskoczyć. 
            Jak się spisała ta nowość w mojej ocenie? Początek mnie nie powalił - kolejna pani komisarz chlejąca i bałaganiąca! - dzięki Bogu nie setna Agata!😖 Fabuła powiedziałabym młodzieżowa... - z brzydkiego kaczątka robi się piękny łabędź, a to za sprawą celebryty, z którym kaczuszka najpierw "drze koty" ale potem jednak miłość zwycięża i mamy big love! Sorry, ale zaleciało mi trochę "infantylnością" - taki niby profesjonalizm ale bez doświadczenia. 
             Plusem natomiast stały się dialogi - uwielbiam cięte i inteligentne riposty!  
            Czekałam na punkt kulminacyjny - taki porządny zwrot, żeby mnie wsadziło w fotel a gały wyszły z orbit albo przynajmniej mocno mnie coś zaintrygowało …. ale nic takiego się nie wydarzyło - ot co, zaciekawiło. 
           Całość generalnie ok., czytało się dobrze, ale niestety fabularnie tak trochę bez szału i obawiam się, że za chwilę nie będę pamiętała o czym ta książka była? 😨



 cytat: "...wartość człowieka mierzy się przez pryzmat tego jak wygląda."   

5 czerwca 2019

Lena




Magda Stachula - "Oszukana"
Wydawnictwo: Edipresse
liczba stron: 366
kategoria: thriller/sensacja/kryminał 











          To moja  czwarta książka autorstwa Magdy Stachuli, po którą sięgnęłam z entuzjazmem i czytelniczym zapałem. Muszę również przyznać, że ta trójwymiarowa okładka jest fantastyczna! - naprawdę Wydawnictwo się spisało! 
            To chyba jeden z najlepszych thrillerów Autorki jaki przeczytałam do tej pory!. 
          Główna bohaterka Lena jest przykładem na to, jak łatwo można wplątać się w coś, co normalnie wydawałoby się kuriozalnie niemożliwe. Jak często zawodzi nas intuicja i prowadzi nie tam, gdzie trzeba. Jak łatwo ufamy ludziom, których nie powinniśmy nigdy spotkać na swojej drodze a miłość jest ślepa jak kura nocą. 
Ale jedno, co w tym całym złu jest pokrzepiające, to instynkt ucieczki i przetrwania! 
Jest tak silny, że nawet zabójstwo nie stanowi tu żadnej etycznej blokady. 
         Książka jest rewelacyjna, intryguje od początku do końca! Czytało się ją wyśmienicie, pomimo paru domysłów. Nie była ani przekombinowana ani wielce rozbudowana, co uważam za dużą zaletę a zakończenie idealne! Lubię właśnie takie, gdzie mogę sobie sama dodać "kropkę". 
            Krótko, ale nie ma co się rozwodzić, bo po prostu warta jest UWAGI i już!!!!   
BRAWO p. Magdo!!!👏         





cytat: "...samotność, którą ofiarował mi Niko, brak pytań i bezinteresowna życzliwość uśpiły moją czujność"    

Kumulacja






Karolina Wójciak - "Nigdy nie wygrasz"
Wydawnictwo: NieZwykłe
liczba stron: 472
kategoria: thriller/sensacja/kryminał 










            Napalona jak....., żądna czwartej powieści, wchłaniałam stronę po stronie! Nie wiem, co Karolina Wójciak ma w sobie, w swoim piórze, ale pisze w 3D! - rozumiecie? Kto czytał powieści Karoliny, ten wie o czym mówię!  
         Będę nudna ale powtórzę, że Autorka nie ma sobie równych!!!! Powieść od początku do końca wciągająca i kompletna!!!!
Ta książka to jest kolejny hit! - może nie jestem obiektywna, ale wybaczcie, to jest miłość od pierwszego zaczytania ❤ 
            A to, co robi z głównymi bohaterami -  jest po prostu spektakularne!!! Każdy jest idealnie skrojony, dokładnie opisany, scharakteryzowany kim jest, co czuje, myśli i jak ma w życiu przewalone. 
            Zaś  "drugoplanowa" postać  Neli - przeszła samą siebie. Czułam jej seksapil, jej fantastyczną figurę i swobodę w obcowaniu z ludźmi a szczególnie mężczyznami. Czekałam tylko, aż zacznie w restauracji jeść palcami - to normalnie poprosiłabym o numer do niej 😀
             Nie będę pisać co i jak, bo jestem przeciwniczką wszelakich opisów - to trzeba po prostu przeczytać - koniec, kropka i już! 
            Wiedziałam, że musi się ktoś z kimś spotkać, ktoś z kimś przespać, ktoś z kimś pokłócić, ktoś kogoś zabić - ale wszystkie wątki i te łóżkowe (ale to było dobre, seksowne i smaczne!!!!), te zbrodnicze i te stanowiące zakończenie - jak zwykle nieprzewidywalne! - to jest proszę Państwa Mistrzostwo Świata!!!!!!  
          Powiem na pewno zbyt skromnie, że DZIĘKUJĘ za to, że mogłam kolejny raz rozkoszować się wyśmienitą książką, za to że czytam to, co uwielbiam, że po raz czwarty zostałam oczarowana i zaskoczona fabułą. 
          Chapeau bas za wnikanie w obyczajowe (psychologiczne) problemy i te z życia wzięte (idealnie ujęte zaborcze relacje) i te, które powstały na skutek splotu niefortunnych zdarzeń, złych decyzji czy niewłaściwie wypowiedzianych słów... - to jest perła doskonale prowadzonych dialogów! 
           Cóż mogę więcej dodać?, aaaaaa że fabuła nadaje się na film!!!, a kto jeszcze nie czytał, niech się zabiera za wszystko, co wyszło spod pióra Karoliny Wójciak (ściąga z książek na zdjęciu)  - gwarantuję satysfakcję, pełne zadowolenie i wyśmienitą rozrywkę!!!!!!!👍👌 





cytat: "Każdy nikt jest dla kogoś kimś"