30 listopada 2021

Palinologia

 



Małgorzata Rogala - "Milcząc jak grób "
                         cykl: Pełnia tajemnic t.1

Wydawnictwo: Czwarta Strona
liczba stron: 350
kategoria: thriller/sensacja/kryminał
 








          "Milcząc jak grób", to klasyczny i zarazem świetny kryminał. Klasyczny dlatego, że pierwsze skrzypce gra pani podkomisarz Monika Gniewosz, która przy pomocy swoich współpracowników
z małego komisariatu w Pełni odkrywa zaprzeszłą zbrodnię i ratuje uwięzioną w piwnicy przez 4 lata młodą kobietę.
          Zdziwicie się jakie szczegóły zadecydują o wytypowaniu sprawcy. Uchylając rąbka tajemnicy, to kluczem jest tu palinologia i pewna powieść, ale pssss już nic nie zdradzę.🙊 
          Pani podkomisarz ma też spore problemy prywatne: dorastająca zbuntowana córka, rozwód z mężem brutalem w trakcie i mama odbywająca odsiadkę za finansowe przekręty. Mieszanka prawie wybuchowa jak na jedną osobę a podejrzewam, że to dopiero początek prawdziwych kłopotów.
          Autorka delikatnie "przemyciła" tu dobrze nam znaną z poprzedniej serii koleżankę po fachu - Agatę Górską, co wywołało uśmiech na mej twarzy, podejrzewam zresztą, że nie tylko u mnie.😁 A cały cykl zatytułowany "Pełnia tajemnic", gdzie akcja rozgrywa się w małomiasteczkowym klimacie urokliwej okolicy, zapowiada się wyśmienicie. Czekam na dalsze losy Moniki Gniewosz
a szczególnie na jej perypetie życia prywatnego.



cytat: "Przykre jest to, że ktoś najbliższy, po kim spodziewamy się wsparcia, zaczyna zazdrościć nam sukcesów."












































   

28 listopada 2021

Nr 627

 



Stacey Halls - "Podrzutek"

Wydawnictwo: Świat Książki
liczba stron: 315
kategoria: literatura piękna 







          Przepiękna okładka i taka sama historia rozgrywająca się XVIII wiecznej Anglii.
          Widzimy Londyn ten biedny, brudny i cuchnący i ten piękny z ciepłymi wnętrzami i przydomowymi ogródkami. A pomiędzy tymi światami dziewczyna poszukująca tego, co 6 lat temu zatraciła najcenniejszego.
          Nie mogłam oderwać się od tej niesamowitej historii. Nie po raz pierwszy autorzy dowodzą tego, że nic niewarte są pieniądze, wygody, luksusy, satynowe pantofelki czy herbata na srebrnej tacy. Najważniejszą sprawą jest uczucie, to prawdziwe, którego nie można kupić, które jest w nas
i które jest wartością ponad wyszczerbione miski czy wilgotne ściany.
          Autorka fantastycznie oddała klimat tamtej georgiańskiej epoki i zarazem stylu ówczesnego Londynu. Jednym słowem cudowna opowieść o sile, miłości i uporze, którą polecę każdemu.
          Poznajcie tę ponadczasową powieść, idealną żeby zastanowić się nad sobą, nad tym za czym gonimy każdego dnia a co niezauważalnie tracimy???  


cytat: "... miłość i strach są nierozerwalnie ze sobą złączone."
 

21 listopada 2021

Skrzynka zwierzeń

 





Marcel Moss
"Nie wiesz nic"
                   cykl: Liceum Freuda t.3
Wydawnictwo: Filia
liczba stron: 351
kategoria: thriller/sensacja/kryminał 


















          Co za wciągająca książka! Przeczytałam na jednym wdechu... To jest właśnie to, co
w powieści cenię sobie najbardziej - wchodziszw fabułę i tak długo trwasz w akcji, dopóki nie przewrócisz ostatniej kartki.
          "Nie wiesz nic", to kontynuacja cyklu o grupie młodzieży z Liceum Freuda, która połączona pewnym tragicznym wydarzeniem, stara się jakoś unieść okrutnie ciążącą tajemnicę. 
          Najfajniejsze we wszystkich powieściach Marcela Mossa jest to, że znajdziemy nie tylko świetną sensację i thrillerowe wstrzymujące oddech sceny, ale odkrywamy tu ogrom społecznych problemów, które szczególnie w szkołach są źródłowe, głęboko odczuwalne i zarazem lekceważone. Począwszy od odrzucenia, depresji do szalenie ważnych rzeczy takich jak homoseksualizm, transeksualizm....
          To swoisty poradnik, który namacalnie pokazuje odczucia, obawy i to jak należy wspierać
a nie odtrącać kogoś, kto widzi siebie trochę inaczej. Odbierajmy te sygnały płynące prosto od innych, słuchajmy, patrzmy... A młodzi ludzie naprawdę wiedzą czego chcą, to fantastycznie ukształtowane jednostki, które potrzebują trochę wsparcia i akceptacji.
          Trzeci tom uważam za najlepszy. Nocka trochę zarwana, ale były emocje i było warto...




cytat: "Jedynym sposobem na przetrwanie jest nieoglądanie się za siebie."

14 listopada 2021

La Vie En Rose

 





Michelle Marly- "Madame Piaf i pieśń o miłości"
Wydawnictwo: Znak Horyzont
liczba stron: 325
kategoria: literatura piękna/biografia 












          Édith Giovanna Gassion to niezaprzeczalnie ikona Francji, jej duma i dobro narodowe. W tej niewielkiej postaci o przybranym pseudonimie Edith Piaf ("Wróbelek"), bo mierzącej zaledwie 1,47m mieścił się ogromny talent i wielkie serce.
          Powieść przedstawia zaledwie parę lat z jej życia (1944-1949), przypadający jako okres jej najintensywniejszego artystycznego rozwoju.
Michelle Marly świetnie oddała postać Edith Piaf, nie tylko jako artystki o niepowtarzalnej barwie głosu, ale przede wszystkim pokazała kobietę, która kochała całym sercem Francję, mężczyzn
i publiczność dla której śpiewała.
          Życie Piaf nie było usłane różami i to cud, że dziecko ulicy, okupacji, biedy i braku rodziny, zaszła na sam szczyt. Od małego była uzależniona od występów a brak rodziny kompensowała sobie oklaskami i aplauzem publiczności. Dla Edith nie liczyły się pieniądze, żyła chwilą, kochała na zabój a w śpiewanych piosenkach najważniejsza była historia.
          Pomimo popularności, jej życie zawodowe było bardzo burzliwe. Tuż po wyzwoleniu Paryża była podejrzewana o kolaborację z okupantem i dostała zakaz występowania wydany przez "Komisję do spraw oczyszczenia zawodów artystycznych". Do czasu zdjęcia tych zarzutów, zajęła się między innymi karierą o sześć lat młodszego Yvesa Montanda, z którym połączyło ją gorące uczucie.
Tu Autorka zatrzymała się na dłużej i miałam wrażenie, że czytałam o karierze Yvesa Montanda, której Edith patronowała. Gdy Yves stał się samodzielną i rozpoznawalną gwiazdą, odnoszącą ogromne sukcesy, Edith świadomie odeszła od niego, gdyż zawód jaki razem wykonywali stał się według niej największą przeszkodą w ich miłości.
          W tym miejscu, nie mogę nie wspomnieć o piosence "La vie en Rose", którą Piaf napisała właśnie o miłości do Yvesa Montanda w 1945 roku. Niektóre źródła podają, że to Marcel Cerdan (mistrz świata wagi średniej w boksie) był powodem powstania tego utworu, ale mistrza boksu poznała znacznie później, któremu zadedykowała 
"Hymne à l'Amour". Historia tej drugiej miłości miała niestety tragiczny koniec, z którego Edith nigdy sią nie otrząsnęła.
          Nie znajdziemy tu pikantnych szczegółów z jej burzliwego i krótkiego życia, ponoć miała nie mniej niż 50 kochanków, pozostawiła (drugiemu mężowi) po sobie dług w wysokości 7 milionów franków a jej uzależnienie od alkoholu, morfiny i silnych leków doprowadziły ją do zdrowotnej ruiny.
          Niech zostanie w naszej pamięci jako osoba, której robienie przyjemności innym dawało jej największe szczęście a miłość, którą ofiarowywała była wielka i szczera.
Za możliwość przeczytania o tak wyjątkowej postaci dziękuję @znakhoryzont.💗





cytat: "Miłość, pomyślała jest kluczem do wszystkiego, bez niej jest się nikim."