28 marca 2020

Zatruty prezent







Francoise Bourdin  - "Testament Ariany"
Wydawnictwo: Dragon
liczba stron:348
kategoria: powieść obyczajowa/romans 















           Czy nie marzyliście kiedyś o tym, żeby nieoczekiwanie ktoś obdarował Was czymś spektakularnym, czymś wartościowym? Czy nie byłoby cudownie nagle zostać właścicielką ogromnej posiadłości i to zaledwie 5 minut od Oceanu?
               Niestety dla Anny stary rodzinny dom, który otrzymała od ciotki Ariany stał się kością niezgody nie tylko pomiędzy nią i jej mężem, ale też poróżnił najbliższą rodzinę, która została pominięta w spadku.                                                                            Anna pokochała te stare mury i gdy podjęła trudną decyzję o zatrzymaniu posiadłości, nikomu się to nie spodobało. Nikt Anny nie poparł oprócz jednego brata, który bardziej "zwietrzył" w tym swoją korzyść, jak potrzebę solidarności z siostrą.               

             Małżeństwo Anny posypało się tak po prostu z różnicy zdań, pomimo wielu prób podchodzenia do "problemu" spadku, coś nie zadziałało w tej relacji a wzajemna miłość już nie wystarczyła, żeby wspólnie budować dalszą przyszłość. 😪 
             Annę boli to, że wszyscy wiedzą lepiej od niej, co i jak ma robić i oczekują tego, co jest dobre dla reszty ale nikt nie zapyta czego ona pragnie i nikt nie zaoferuje pomocy.
           Dotychczasowe życie Anny zmieniło się nie do poznania, pomimo małżeńskich zgrzytów, rodzinnej krytyki, technicznych problemów ze starym domem czuje, że odnalazła swoje miejsce na ziemi. 
           Czy Anna uniesie to wszystko? Czy jednak sprzeda dom i powróci do męża, który postawił jej ostateczne ultimatum?
             Książkę czytało się świetnie!. Muszę dodać, że fabuła książki - to nie tylko Anna i jej odziedziczony dom, to też historie pozostałych członków rodziny - niezła wybuchowa mieszanka! Jestem ogromnie ciekawa dalszej części, jak potoczą się dalsze losy, co się wydarzy???
         Za książkę bardzo dziękuję Wydawnictwu Dragon, to była przyjemność móc poznać tę historię.💗




cytat: "Nawet w przypadku dobrze podzielonych spadków zazdrość wychodzi na światło dzienne, urazy wypływają na powierzchnię."     

25 marca 2020

Numer 8





Nadia Szagdaj - "Zniknięcie Sary"
Wydawnictwo: Dragon
liczba stron: 319
kategoria: thriller/sensacja/kryminał











            To moje pierwsze spotkanie z twórczością Nadii Szagdaj a dzięki uprzejmości Wydawnictwa Dragon 💗 - otrzymałam książkę niespodziankę pt. "Zniknięcie Sary" - t.2.

         Akcja dzieje się w 1911 roku w Breslau (dzisiejszy Wrocław), gdzie biuro detektywistyczne Klary i jej ojca pracuje pełną parą, żeby dowiedzieć się kto i dlaczego porwał 2 młode dziewczyny. 
           Porywacz pozostawia po sobie ślad w postaci klucza z numerem 8 i tu jest nie lada zagadka dla Klary, którą zresztą ktoś próbuje odciągnąć od sprawy i jeszcze zahipnotyzować. 
Co się wydarzy w Danzing i w pociągu relacji Danzing-Breslau? - nie powiem nic 🙊
           Wyobraźcie sobie prowadzić kryminalną sprawę bez internetu, bez telefonów komórkowych, bez śladów, baz danych, szybkiego samochodu a tylko opierać się na dedukcjach i łączeniach pewnych faktów. 
          Klara ma wysokie zdolności asocjacji i błyskotliwy umysł, ale żeby znaleźć oprawcę potrzebny jest jej ktoś, kto nakieruje jej myślenie na właściwe tory. Kto nim będzie? No, ja się zdziwiłam, że to jej były mąż, który zresztą nie ukrywa, że Klara dalej jest dla niego ważna i wciąż okazuje jej czułość.
               Nie brakuje tu mocnych scen - dosłownie z piekła rodem a oprawca okazuje się "łowcą dusz", z którym Klara już wcześniej się spotkała, zupełnie o tym nie wiedząc. 
Czy Klara zdąży uratować dziewczyny??? 
           Kryminał jest pełnokrwisty i na pewno go zapamiętam, bo jest oryginalny właśnie ze względu na brak "narzędzi" detektywistycznych.
             Bardzo fajnie się czytało i jeśli ktoś lubi oryginalne fabuły - na pewno się nie zawiedzie, bo to klimatyczny i rasowy kryminał w stylu retro! Na uwagę zasługuje również stylowa okładka!👌








cytat: "...klasy, nie można się nauczyć czy dorobić.Trzeba ją po prostu mieć".

20 marca 2020

Sosnowa Wyspa






Kristin Hannah - "Nocna droga"
Wydawnictwo: Świat Książki
liczba stron:455
kategoria: powieść obyczajowa












           Wydawałoby się, że jest to idealna propozycja dla nastolatków, dla pierwszych rodzących się miłości, dla problemów związanych z wchodzeniem w dorosłość, a co za tym idzie "kosztowaniem" fizyczności. 
             Po tej lekturze wiem, że jest to książka dla wszystkich!
Dla rodzica, dzieci zawsze są najlepsze, a chcąc je chronić stosujemy swoje "blokady". 
Gorzej ma się sprawa jak dziecko z prawnego punktu widzenia jest dorosłe i wtedy wszystkie argumenty ochronne biorą w łeb. 
           Jedna noc, jeden wypity drink za dużo i tragedia zmienia wszystko, co do tej pory było wręcz idealne. Skutki są nieodwracalne a rana nigdy się nie zabliźnia. 
Łatwo znaleźć winnego, ale to nie zmienia faktu, że kogoś się straciło, że jest za późno a krzywda dzieje się dalej. 
Czy czas uleczy rany, czy starczy sił, żeby naprawić to, co się jeszcze bardziej zepsuło?
          Świetna, wciągająca fabuła a temat bardzo życiowy i wszechobecny (niestety). Jednym słowem uwielbiam zawiłości międzyludzkich i rodzinnych relacji. 
            Nie zdradzę Wam nic więcej, bo zepsuję przyjemność czytania.
To już 3 przeczytana przeze mnie książka Kristin Hannah i mogę śmiało powiedzieć, że taka literatura obyczajowa jest moją ulubioną i nie przesadzę jak napiszę, że Wy też się nie zawiedziecie.

           Szkoda, że Wydawnictwo Świat Książki nie dotrzymało słowa - miało mi przysłać 2 książki Kristin Hannah i niestety "obiecanki cacanki a głupiemu radość", na dodatek ogłuchło, bo nie raczy już nawet odpisać. Ehhhh te działy promocji!!




cytat: "Czasami jedynym sposobem na przeżycie było przestać mieć nadzieję.Przestać czekać."

15 marca 2020

Papierek po cukierku





Agnieszka Pietrzyk - "Zostań w domu"
Wydawnictwo: Czwarta Strona
liczba stron: ebook
kategoria: thriller/ sensacja/kryminał 














          Papierek po cukierku odegrał pewną ważną rolę w tej fabule i myślałam, że będzie tu kluczowym punktem. Niestety znikł na długo, ale w zastępstwie pojawili się Święci Mikołajowie z kałachami, którzy sterroryzowali pewien mieszkalny blok i to w Wigilijny wieczór.
          Dużo tu sensacji, mocnych wątków i nie brakowało też "świrów". Wyobrażacie sobie Prezydenta pewnego miasta, przykładnego ojca i męża w roli killera? - sam pewnie nie wiedział, że jest zdolny do morderstwa. Albo policjanta ze skłonnościami do podniecania się kobietami, które ...... a przeczytajcie sami.  
          Książka odjechana, myślałam że pójdzie w innym kierunku, ale czytało się wyśmienicie. Mam ochotę na więcej dzieł Agnieszki Pietrzyk. W tej kobiecie drzemie niezły potencjał!  
          Osobiście książka bardzo mi się podobała! no, to polecam!





cytat: "Jeśli coś wydaje się łatwe, to tak naprawdę jest cholernie trudne. A jeśli coś wydaje się trudne, to jest niewykonalne"

7 marca 2020

Królikarnia





Jacek Ostrowski - "Ostatnia wizyta"
Wydawnictwo: Od Deski Do Deski
liczba stron: 296
kategoria: powieść obyczajowa / na faktach 















          "Ostatnia wizyta", to kolejna doskonała powieść Wydawnictwa "Od Deski Do Deski" z cyklu "Seria na F/Aktach" oparta na prawdziwych  zdarzeniach z lat 70-tych.
            To wstrząsająca powieść o bezkarnych czasach "panowania" ORMO, SB, Milicji, KC, KGB...i nie wiadomo czego jeszcze?
To czasy handlu wymiennego, kiedy gospodarka niby szła do przodu, choć stała, natomiast egzystencja zależna była od "haków" na innych i przydatności towarzyszy do wykonania różnych zadań.
            Są na świecie tacy ludzie, którzy czego się nie dotkną, to robią dobry interes a są też tacy jak Zbigniew Pielach, którzy stają się ofiarami swoich gorących pomysłów i zostają bankrutami bez szans na życie bez "kombinacji" i szantażu.
           Zbigniewa poznajemy jako ordynarnego prostaka zza wschodniej granicy, choć wbrew pozorom jest inteligentny, bo pisze artykuły do gazet. Kto by też przypuszczał, że to brutalne bydle za każdy obiecany pieniądz jest gotów wdepnąć w największe gówno i pociągnąć za tym swoją rodzinę?
         Porwanie, za którym stoi Zbigniew jest dramatyczne, ale nie będę zdradzała szczegółów jak się potoczy, bo to jest całe clue tej fabuły i zdziwicie się kto przechytrzy Zbigniewa.🙊 
          Autor doskonale przeniósł nas w tamte czasy, doskonale wykreował Zbyszka i jego żonę Hankę, która też miała spory udział w tej historii!   
Książka napisane jest świetnie i szalenie mnie czytelniczo "nasyciła". Kto lubi taką literaturę, na pewno się nie zawiedzie!✌ 






cytat: "- Kurwa mać, skoro tak w tej Polsce dobrze, to czemu u mnie wszystko się wali? Pierdolona propaganda!"    


3 marca 2020

#Kraken 2







Eva Garcia Saenz De Urturi  - "Rytuały wody
Wydawnictwo: Muza
liczba stron: 568
kategoria: thriller/sensacja/kryminał 












          Okładki całej "Trylogii Białego Miasta" kuszą niesamowicie a dodatkowo obszerność daje poczucie czytelniczego spełnienia. 
          Nie będę się tu rozpisywać na temat "Rytuałów wody", bo tom drugi trylogii napisany jest podobnie jak tom pierwszy z pieczołowitą starannością, jeżeli chodzi o wierzenia, czy baskijskie mity i ten kto lubi takie tematy i klimaty na pewno przeczyta i tę powieść. 
          Mogę także stwierdzić, że pomysł na fabułę równie oryginalny co pierwszy. 
I właściwie wszystko byłoby super, gdyby nie fakt, że poniewierane były ciągle te same postacie i to po kilka razy... W mojej opinii nie dodało to tej powieści takiego splendoru jak sugeruje okładkowa reklama a przewidywalność fabuły określiłabym mianem "oczywistej oczywistości".   
          Niemniej jednak czytało mi się ten tom ciut lepiej aniżeli pierwszy. Może też dlatego, że poznałam wcześniej większość bohaterów jak i to czego mogę się spodziewać, ale nie jestem pewna, czy to jest wystarczający powód aby sięgnąć po tom trzeci? 




cytat: "... im więcej wiesz, tym większą łapiesz paranoję."