30 kwietnia 2021

Witek Weiner

 




Bartek Rojny - "Zwrotnik" t.2
Wydawnictwo: Znak
liczba stron: 442
kategoria: thriller/sensacja/kryminał 
















          Po "Parafilu" wiedziałam, że na pewno przeczytam ciąg dalszy losów Witka Weinera, którego intrygującą osobowość i nieco złamaną duszę zdążyliśmy dobrze poznać.
Doszliśmy w pierwszym tomie do związku Witka i pięknej pani seksuolog, który tu wystawiony został na próbę czasu, ale nie zdradzę czy przetrwał...

          No, a teraz szczera prawda.  
Fabuła tomu drugiego niestety mnie nie porwała, przede wszystkim dlatego, że większa część została oparta na fanatyzmie, okultyzmie, wierze w wyimaginowane rzeczy. Zaś rytualne morderstwo, w które wplątane jest dziecko, całkowicie mnie czytelniczo nie przekonało a wręcz przeciwnie. Nie przepadam za sektami i jawnym otumanianiem ludzi a jak ofiarę ponoszą dzieci - to bronię się przed taką lekturę rękami i nogami.
          Pokładałam duże nadzieje, że Weiner i Helga rozwalą system a Ada doda tu zmysłowej pikanterii...No nie było ani jednego ani drugiego. Weiner poddał się sekciarskim chwytom jak dziecko a Helga coś miotała się w tym dochodzeniu.
          Ale żeby nie było, że się czepiam, to
 książkę czytało się bardzo dobrze, tylko temat w niej poruszony nie był dla mnie, co nie znaczy, że innym nie będzie się podobać?


cytat: "Chyba każdy z nas ma w mózgu jakiś taki obszar, który odpowiada za to, żeby sobie jak najbardziej skomplikować życie."

26 kwietnia 2021

Prypeć

 





Morgan Audic - "Jaskółki z Czarnobyla"

Wydawnictwo: Mova
liczba stron: 552
kategoria: thriller/sensacja/kryminał 












          Przypadek sprawił, że właśnie skończyłam czytać "Jaskółki z Czarnobyla"
i idealnie wpasowałam się w dzień, w którym 35 lat temu (26.04.1986) wybuchł reaktor nr 4 elektrowni atomowej w Czarnobylu.  Niewyobrażalna tragedia, o której świat nigdy nie zapomni, zaś Morgan Audic miał w sobie wiele odwagi, żeby właśnie tam osadzić swój kryminał, który bezwzględnie nawiązuje do tej katastrofy.
          Prypeć, to miasto które najbardziej ucierpiało. Tam też w opuszczonym i wciąż napromieniowanym miasteczku, ktoś postanawia rozprawić się z przeszłością i zranić tych, którzy kiedyś zranili jego.
          Klimat tej powieści jest bardzo realistycznie oddany przez francuskiego pisarza.
A im w głąb śledztwa i wyniszczonej Prypeci, tym śmielej odkrywamy postsowiecką sytuację społeczno-polityczną, która wydaje się być niezmienną od dekad. 
           Kryminał bardzo dobry, zaś jeżeli można mówić o miejscu akcji, to intensywnie oddziaływuje na wyobraźnię. Polecam!👌   





cytat: "Zbliżająca się śmierć zmusza człowieka do przedefiniowania priorytetów."

25 kwietnia 2021

Pokój na poddaszu






John Marrs - "Co się skrywa między nami"
Wydawnictwo: Burda Książki
liczba stron: 395
kategoria: thriller/sensacja/kryminał 









          Więź i miłość pomiędzy matką i córką powinna być klarowna, silna, bezwarunkowa, bezwzględna....
Co poszło nie tak, że nienawiść wzięła górę nad miłością? Czy matka zdoła na siebie wziąć odpowiedzialność i skrzętnie ukryje prawdę?
          To teatr dwóch postaci, w którym co chwilę odsłaniana jest przed nami kolejna kurtyna, żeby dozować nam cenne informacje a tym samym silne emocje...
          Dawno nie czytałam tak mocnego thrillera i to nie chodzi o "straszenie", ale o kierunek w jakim to wszystko poszło.
          Fabuła pokazuje historię życia z perspektywy matki i córki a my siedzimy w tym pośrodku i zastanawiamy się, what the.......?
          John Marrs przedstawił nam sztukę "manipulacji" czytelnikiem i do samego końca zwodził nas, nie dając szansy na pokierowanie fabułą tak, jakbyśmy sobie tego życzyli ... 
BRAWO!!!!!!👏


cytat: "Jeśli się do kogoś przywiążesz, prędzej czy później ta osoba cię zawiedzie."

The One

 



John Marrs - "Dopasowani"
Wydawnictwo: Książnica
liczba stron: 320
kategoria: thriller/sensacja/kryminał










          Fabuła nie tak abstrakcyjna jakby się mogło wydawać, zważywszy, że tempo rozwoju technologii w każdej dziedzinie życia jest zdecydowanie najszybsze.
Żyjemy w takich czasach, że genetyka mówi więcej niż serce. Nie wiem czy chciałabym kierować się biochemią przy wyborze swojej połówki, ale na szczęście, to nie ja dokonywałam wyboru tylko bohaterowie tej powieści a pomiędzy nimi psychopata?😲.
          Program doboru par stał się wyrocznią w sprawach szczęścia i prezentuje się jako pewniak w tej materii. Jedne związki rozpadają się bezpowrotnie a drugie ze 100% gwarancją szczęścia budują nową przyszłość. Ale żeby nie było tak miło, w każdym sparowaniu jest sporej wielkości haczyk, który czytelnika wprowadza w stan uzasadnionego niepokoju, przyspieszonego tętna i coraz szybszego przewracania kartek.

          Powieść świetnie poprowadzona, wciągająca - gwarantuje emocje... 👍



cytat: "Czasem trzeba postawić siebie na pierwszym miejscu i popłynąć z prądem"

18 kwietnia 2021

Czyścicielka basenów





Mons Kallentoft - "Śmierć letnią porą" t.2

                           cykl: komisarz Malin Fors
Wydawnictwo: Rebis
liczba stron: 432
kategoria: thriller/sensacja/kryminał 












          Autor obrał dla komisarz Malin Fors trudne zadanie. Nie dość, że ktoś odbiera życie nastolatkom, to jeszcze córka Malin nagle znika. Zaś niemożebny upał nie pomaga a ciepło jakby nie miało limitu nawet na północy Europy.
          Komu zależy na tym, żeby młode dziewczyny były w identyczny sposób ranione
i mordowane? Uruchamia się cała ścieżka poszlak, podejrzanych, ślepych zaułków, żeby na końcu wreszcie zaskoczyć: kto, co i dlaczego?
          Poza śledztwem jest też i ta druga strona - prywatna, obyczajowa, którą zresztą w kryminałach bardzo lubię. Coraz częściej Malin łapie się na tym, że jej myśli krążą wokół byłego męża...
Co z tego wszystkiego wyniknie i kto okaże się sprawcą morderstw młodych dziewczyn?- odsyłam do lektury.
          Ten klasyczny kryminał aczkolwiek specyficznie narracyjnie przez Monsa Kallentofta przedstawiony, czyta się dość dobrze. Mam nadzieję na fajny obyczajowy rozwój, bo to dopiero początek serii.



cytat: "Czy czas to jakaś wulkaniczna ziemia, na której w równych odstępach zdarzają się erupcje przemocy?"    

7 kwietnia 2021

Gołębica i słoń



 




Caroline Bernard- "Frida Kahlo i kolory życia"

Wydawnictwo: Znak Horyzont
liczba stron: 349
kategoria: literatura piękna/biografia 











          Zanim sięgnęłam po książkę, za którą dziękuję @znakhoryzont 💗 już nieco więcej wiedziałam o Fridzie Kahlo. Zatem tym bardziej się cieszę, że powieść oddała wszystko prawdziwie
i wiarygodnie, nie tylko samą postać Fridy ale świat, który ją wtedy otaczał.
          Frida była artystką, komunistką, feministką, miłośniczką zwierząt...i nikt mocniej od niej nie kochał malarstwa, Diega i Meksyku.
          Malarstwem zajęła się najpierw dzięki ojcu a potem najsłynniejszemu meksykańskiemu malarzowi Diego Riverze, którego później poślubiła. Na początku nie stawiała na swoje malarstwo, nie wierzyła w nie, bardziej otaczała "opieką" Diego, żeby jego sztuka miała ujście.
          Pomimo ogromnego uszczerbku na zdrowiu, którego doznała w trakcie wypadku komunikacyjnego i który odbił się piętnem bezdzietności i nieznośnego bólu - nigdy się nie poddała. Trudno uwierzyć przez ile operacji przeszła i z jakim cierpieniem musiała się mierzyć, które dobitnie przedstawiała w swoich obrazach.
          Potrafiła też żyć z licznymi zdradami swojego męża, z jednym wyjątkiem, kiedy zastała męża in flagranti z własną siostrą, choć sama nie była "święta" a jej biseksualność nie była wielką tajemnicą. Jak zatem ponownie wyszła za mąż, za tego samego mężczyznę a jej dzieła zyskały uznanie? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w tej naprawdę ekspresyjnej powieści.
          Dzięki @fridakahloikoloryżycia pozostanie dla mnie niezłomną kobietą, barwną jak kwiat postacią, na zawsze prawdziwą i szczerą a jej malarstwo symbolem tego, co czuła a nie tego, co widziała. 


cytat: "O miłości z czasów młodości niełatwo zapomnieć - prędzej puszcza się w niepamięć rany przez nią zadane."         

Abaddon = Kaja

 





Marcel Moss - "Wszyscy muszą zginąć"
Wydawnictwo: Filia Mroczna Strona
liczba stron: 351
kategoria: thriller/sensacja/kryminał 








          Zastanawiam się czy dzisiejsza młodzież, ta ukształtowana przez wszechmocne social media czy internetowy chłam, kiedykolwiek otrząśnie się z tego, że to nie jest real life?, że gra to nie życie?, że czas i energia poświęcone na oglądanie totalnych bzdur czy hejt nigdy nie zostaną odzyskane?
          Wkrótce społeczeństwo będzie miało trwałe zwyrodnienia kręgosłupa, szczególnie tego moralnego a wiedza o świecie, literaturze, sztuce zupełnie zaniknie. 
          Książka ma powracalny przekaz, że domowa przemoc czy nienawiść za odmienność nie tylko seksualną totalnie zatruwa życie. Życie, które poza siecią już nie istnieje.
          Co zrobić aby młode pokolenie nie szło tą drogą? - mówiąc szczerze często się nad tym zastanawiam - nie wiem!!! Ale widzę, że brak mu cierpliwości, wytrwałości, determinacji, samodyscypliny i pracowitości. 
          Wzorce teraz nie bierze się z domu tylko z facebooka, instagrama, tik-toka... Liczą się folowersi, lajki, zasięgi a nie treści. Bierzemy cały ten shit i płyniemy z nurtem degrengolady... tylko dokąd to prowadzi?       
          Książka porusza tematy, które u Mossa przewijają się od pierwszej powieści, zatem nie szokuje, nie ma wow - to jest naga prawda o pokoleniu, które żyje w wirtualnym świecie (głównie
w gierkach) i tylko temu podporządkowuje całe swoje życie. 
          Jak poradzą sobie  główni bohaterowie? - odsyłam do lektury, którą jak zwykle czyta się pierwszorzędnie. 




cytat: "Podświadomie lgnąłem do inności, która kojarzyła mi się z czymś przyjemnym."


6 kwietnia 2021

Farid i Rana

 








Rafik Schami - "Ciemna strona miłości" 

Wydawnictwo: Noir Sur Blanc
liczba stron: 936
kategoria: literatura piękna 












          To, ile kultur i religii znajdujemy w Syrii a głównie w Damaszku stanowi jednocześnie bogactwo i piętno. Wpływ Arabów, Rzymian, Greków, Aramejczyków oraz 36 innych narodów stanowi wielokulturową mozaikę tego miasta, które sam Autor określił jako "biuro rzeczy znalezionych wielu kultur." 
          Wykwintną i prawdziwą sztukę jaką tworzy Rafik Schami, przybliżając nam prawdziwą syryjską historię swojego kraju, miałam przyjemność poznać przy powieści pt. "Sofia albo początek wszystkich historii."
          Autor umiejętnie przekazuje wszystko prawdziwie i bez krygowania się, co daje tej powieści fantastyczny odbiór. Obszerna powieść zawarta w 304 rozdziałach na 936 stronach, stanowi orientalną perłę i każdy absolutnie każdy rozdział, to pewna, barwna i nietuzinkowa historia
i zaznaczam - nie można się oderwać!
          Chłonęłam każdą stronę, czułam zło, ból reżimu, hardość, dozgonną przyjaźń, rodzącą się miłość i nadzieję, która nie opuszczała bohaterów do samego końca. 
          Dzięki takim powieściom, inaczej postrzegamy sprawy konfliktów zbrojnych i masowych ucieczek zwykłych ludzi, którzy od dziesiątków lat nie czuli się wolni i bezpieczni. 
          Rafik Schami oczarował mnie słowem, zaczarował historiami a jego powieści są poruszające
i niezwykłe. Reklama jest tu zupełnie niepotrzebna, ten kawał bardzo dobrej literatury porwie Cię do takiego Damaszku, którego już dzisiaj nie ma, to jest unikatowa literatura!.  


cyt.: "Nie ma gorszej niewoli niż ta, którą trzeba znosić po tym, jak człowiek nauczył się już oddychać wolnością"