29 września 2021

12 ławników

 




Graham Moore - "Niewinny" 
Wydawnictwo: W.A.B.
liczba stron: 432
kategoria: thriller/sensacja/kryminał 







          Zachęcona świetnymi opiniami i to w większości wydanymi przez znanych pisarzy, sięgnęłam po "Niewinnego" i co? I nic mną nie targnęło, nie zszokowało, nie wcisnęło w fotel i nie oszołomiło.
Nie przeszły mnie żadne ciarki ani emocje - to nie było to! 
          Sam pomysł - fajny, bo z perspektywy członków ławy przysięgłej, wydającej wyrok na kimś, kto rzekomo zabił młodą dziewczynę. Rzekomo - bo nie ma zwłok, więc nie ma mowy o zbrodni,
a jednak.
Ofiarę uznano za zaginioną i rodzi się pytanie - jak można sądzić bez oględzin miejsca zbrodni czy ofiary?. Hmmm, może w Ameryce można, ale dla mnie jako zwykłego czytelnika, ten dość istotny fakt, skutecznie mnie "zblokował". Sam oskarżony też nie jest bohaterem tej powieści, bo główną rolę gra prawniczka, która najpierw siedziała na ławie przysięgłych w sprawie rzekomego zabójstwa a potem sama zostaje oskarżona. Aaaa i lepsza jest od śledczych, (których jest jak na lekarstwo) bo rozkminia to i owo....
          Ten ponoć rewelacyjny prawniczy kryminał, mnie nie przekonał, uznaję go za poprawny
i tyle.


cytat: "...niebezpiecznie jest nabrać przekonania, że jest się lepszym niż w rzeczywistości."

12 września 2021

Katedra Kingsbridge

 



Ken Follett - "Filary ziemi"   
cykl: Filary Ziemi (tom 1)
Wydawnictwo: Albatros
liczba stron: 831
kategoria: literatura historyczna/piękna 










          Tego dzieła nie sposób nie znać, tej historii nie sposób nie przeczytać i zapewniam, że jak otworzysz książkę - przepadniesz!
          Ken Follett, to MISTRZ kreowania średniowiecznych historii i wciągania w bezkompromisową walkę o władzę, wpływy, ziemie i chwałę.
          Czyta się tę dość obszerną powieść jak film sensacyjno-przygodowy, w którym nie brakuje intryg, mrocznych scen zbrodni, tajemnic, aktów nienawiści i przemocy. Jest też miłość, ta piękna do drugiego człowieka i ta duchowa do Boga i dobrych czynów.
          Tłem dla historii rozgrywającej się w XII wiecznej Anglii, jest budowa majestatycznej katedry w Kingsbridge, która stała się miejscem zazdrości biskupów i ciągłą walką o jej dokończenie. 
          Myślę, że właśnie te monumentalne średniowieczne budowle, wymarzone, wymyślone
a potem zbudowane przez zwykłych ludzi, były ogromną inspiracją do napisania "Filarów Ziemi".
          Ken Follett ukazał, że to właśnie prości ludzie mają zdolność wznoszenia się ponad ziemskie istnienie a budowa czegoś tak imponującego jak katedra, jest dotykaniem wieczności.
          Powieść jest fantastyczna, imponująca, majestatyczna, emocjonująca i doskonała. Na pewno film oglądnęła większość z Was, ale polecam książkę, bo napisana z ogromnym rozmachem
i precyzją, to zupełnie inny rodzaj doznań.💗 


cytat: "Niewielu bowiem jest ludzi, którzy mówią, co myślą i czynią to, co powiedzieli".