Frywolitka:
Tematyka kręci się wkoło książek, no to zręczne ręce "ukręciły" zakładkę😄
To było chyba największe wyzwanie. Do dzisiaj nie wiem jak to zrobiłam podpatrując tylko "machania" czółenkiem przezdolnych na YouTube😄
Decoupage:
Decoupage to moja miłość od pierwszego wejrzenia. Tutaj dziękuję Marysi, która mnie tym zaszczepiła i zabrała na pierwsze "warsztaty".
Sztuka ta ponoć według Wikipedii wzięła początek z Syberii i przez Chiny przywędrowała do Włoch, Francji a potem trafiła do mojego domu.
Różnorodność w dekorowaniu przedmiotów, jest tak wielka, że buszując w internecie znajdziecie miliony cudownych i niepowtarzalnych przedmiotów ozdobionych tą techniką, Do tego nadają się przedmioty drewniane, szklane, ceramiczne, metalowe.... tj. butelki, szkatułki, pudełka, doniczki, puszki, słoiki, meble..... dosłownie wszystko
Zrobiłam tego naprawdę dużo a 90% przedmiotów rozdałam i fajnie jeśli komuś to sprawiło radość.
Żeby nie zanudzać oto niektóre z nich:
Zwykły słoik służy mi do trzymania drucików
Niektóre buteleczki 🍶
Trochę pudełeczek:
I trochę sztuki użytkowej:
Cross Stitching czyli haft krzyżykowy:
To moja kolejna miłość, która uczy cierpliwości i wytrwałości. Jeśli chce się zrobić większe dzieło, to trzeba naprawdę dużo czasu temu poświęcić.
Zakupiłam sobie program do przetwarzania obrazów na krzyżyki i ruszyłam z igłą. Jak ja to lubię!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz