19 czerwca 2025

Pierwszy projekt

 





Katarzyna Grochowska - "Ostatni lot" 
Wydawnictwo: Szara Godzina
liczba stron: 304
kategoria: literatura obyczajowa













           Liliana jako dziecko straciła wszystko, co najważniejsze: rodziców, bezpieczeństwo, miłość
i wiarę w ludzi.
Lot, którym miała lecieć, skończył się tragicznie. Później było jeszcze gorzej...
Więcej o tym, co spotkało Lilianę, dowiadujemy się z jej dziennika, który prowadziła od dziecka. Wspomnienia są wstrząsające.
           Przeszła przez "piekło" u adopcyjnych rodziców, żeby później wpaść w sidła toksycznego związku, który był oparty na kontroli i brutalności.
Została świadomie wykorzystana a jej życie dokładnie zaplanowano, choć początkowo nie można było sobie wymarzyć lepszego faceta i załatwionej pracy. 
           Jeden lot w odróżnieniu od tego, który złamał jej życie 20 lat wcześniej, zapoczątkował pewną znajomość, odmieniając totalnie koleje losu.
Starsza pani nieoczekiwanie odegrała tu pewną rolę, gdyż spotkanie z nią uruchomiło szereg zmian w życiu Liliany.
           W momencie, w którym Liliana zaczęła stawiać "nowe" kroki, na jej drodze pojawia się jeszcze ktoś, kto pokazuje, 
co to wolność, miłość i realizacja swoich marzeń. Maks, pomimo iż sam niesie spory bagaż doświadczeń, pozwoli Lilianie otworzyć się, zaufać i prawdziwie pokochać. 
           Szczerość, prawdziwość, współistnienie z drugim człowiekiem, to dla Liliany dotychczas nieznane odczucia. N
ie znała innej relacji jak tylko opartej na strachu, poniżaniu i zależności, gdzie oczekiwania były zawsze tylko po jednej stronie.
Już wie, że musi wyplątać się ze swojego chorego związku, bo przez wdzięczność za opiekę, pracę
i luksusowe życie, zaczyna tracić własne. Ale czy jest gotowa na ucieczkę donikąd?

           Lektura ekscytująca i bardzo prawdziwa. Koniecznie ją przeczytajcie i odkryjcie tę wciągającą historię!



cytat: "...strach potrafi usidlić bardziej niż miłość".


Dziękuję Wydawnictwu Szara Godzina za możliwość przedpremierowego przeczytania tej powieści i patronat! 💗