
Anna H. Niemczynow - "Bluszcz"
Wydawnictwo: Videograf
liczba stron: 448
kategoria: literatura współczesna
Literatura współczesna to po thrillerach i kryminałach mój ulubiony gatunek.
Kompletnie bym na tę książkę nie zwróciła uwagi, gdyby nie instagram i cudowny uśmiech kobiety z przepięknym warkoczem o słowiańskiej urodzie. Tak to Ania H.Niemczynow.
Co to jest za kobieta!!! - jest słońcem, uśmiechem, radością, naturalnością, szczerością, miłością.... Można tak wymieniać w nieskończoność... Pierwszy rzut oka i oczywistym jest, że to dziewczę kocha na zabój a jej szczere oczy mówią prawdę - no kurcze jestem urzeczona!!!!!!
Ogromnie się cieszę, że są jeszcze na ziemi tacy ludzie, co zarażają optymizmem i potrafią pięknie o tym pisać.
"Bluszcz", to powieść o zagubionej miłości, o pragnieniu życia bez presji, "rozkazów", szczucia, niezadowolenia, malkontenctwa....To lekcja, przed zbytnim nadskakiwaniem, usługiwaniem i opieką nad całą rodziną. To lekcja jak wyjść z dziury, w którą wpada się dość głęboko!
Niestety nikt wtedy nie widzi jak jesteśmy wewnętrznie wypalone, zniechęcone, sfrustrowane... a jak zaczynamy "walczyć" o siebie, to pojawia się zdziwienie - czego chcemy? Pozostajemy wtedy przed dylematem - zostawić wszystko jak jest i dalej ciągnąć tę beznadzieję czy podjąć próbę "naprawczą"? Teraz wiem, dlaczego główna bohaterka Julita, tak strasznie pragnęła czerwonej walizki - sama marzyłam o czerwonych szpilkach w podobnym kontekście!
Apeluję tu do mężczyzn: bycie kobietą to nie tylko zaspokajanie potrzeb innych! My też chcemy mieć i być dla siebie!!!!! Chcemy bywać - nie tylko w domu, chcemy poznawać i smakować czegoś nowego..... Chcemy używać tych czerwonych walizek, szpilek...….
Powieść jest czarująca, porusza najczulsze punkty, poważne tematy i chyba każdy się w życiu bliżej bądź dalej o nie otarł…
Niesie też nadzieję, że chcieć to móc i tylko twarda postawa i co ważne ktoś obok, kto uświadomi i potrząśnie nami w porę, nie pozwoli nam się poddać!!!!!
Książka jest przeurocza, kobieca i prawdziwa! - proszę przeczytajcie ją! Julicie się udało, to nam też musi!
Pięknie P.Aniu 👏!!!!!!!
cytat: "Była jak bluszcz... wierna, potrafiąca przetrwać niesprzyjające warunki, gotowa poświęcić wszystko. Oddać siebie, swój czas, swoją godność".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz