31 grudnia 2018

Zbagatelizowany dowód




Hanna Greń - "Mam chusteczkę haftowaną" 
          tom 1 cyklu: Śmiertelne wyliczanki
Wydawnictwo: Replika 
liczba stron: 464 
kategoria: kryminał/ sensacja










            Nie potrafię odczepić się od polskich powieści.... 
          Pani Hanna Greń napisała już sporo książek, a ja dopiero teraz trafiłam na to najnowsze "dziecko".
         Uwielbiam takie klimaty; dwa różne wątki, które wiążą się ze sobą. To jest najfajniejsza rzecz w fabule, kiedy odrębne historie mają nagle punkt styczny i to całkiem mocny. 
          Jest morderstwo, które aspirant Kostek Nakański próbuje jakoś rozgryźć i Eliza Rogowska, która po śmierci rodziców stara się uporządkować sprawy firmy prowadzonej przez ojca i wyjść na prostą z kredytami, bankami. Chce również znaleźć potwierdzenie na ostatnie słowa umierającej matki, że nie jest jej rodzonym dzieckiem. 
          Już na początku jakoś w głowie urodził mi się romans tych dwojga tj. Kostka i Elizy - a czy coś z tego będzie??? Póki co, Eliza ma toksycznego narzeczonego, z którym publicznie zrywa na pewnej gali. Ale narzeczony to jeszcze nic, bo jego tatuś dopiero ma macki długie i pazerne.... 
           Co z tego wszystkiego wyniknie i jaki będzie finał ????  - musicie doczytać sami. 
          
          Autorka chce nam zwrócić uwagę na jeszcze dwie istotne rzeczy - na pracę policji w notorycznych ograniczeniach - kadrowych, biurowych, finansowych i mówi NIE dla "bandyckiej" ustawy zmniejszającej emerytury ludziom, którzy służyli Polsce, chronili jej granic, strzegli porządku przy obiektach publicznych, zabezpieczali ważne wizyty, pracowali w biurach paszportowych... Jednym słowem pracowali w takim czasie i w takim ustroju, że nie było innej alternatywy pełnienia zawodowej służby. Za te czasy dziś cierpią zupełnie niewinni już starzy i schorowani ludzie, utrzymujący wtedy swoje rodziny... po prostu - NO COMMENTS!!!! 
          
          Książka napisana jest fantastycznie, lekko i z pomysłem, a jak autor swobodnie przechodzi z kryminalnej fabuły na obyczajową i miesza, dodaje szczyptę thrillera, sensacji, romansu, erotyki...- to ja już przepadam w otchłani czytelniczej nicości!!!!.                Oczywiście będę wypatrywać kolejnej części, a w tzw. międzyczasie mam nadzieję nadrobić wcześniejsze książki Pani Hanny Greń. 




cytat: "Ignorowanie problemu nie powoduje jego zniknięcia"



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz