Wydawnictwo: Znak Literanova
liczba stron:535
kategoria: powieść obyczajowa
To książka o kobietach, ale nie tylko dla kobiet. Jojo Moyes wie jak zbudować fabułę, żeby wciągnąć, zaciekawić i poruszyć.
Temat bardzo książkowy, bo wszystko kręci się wokół konnej biblioteki a kilka silnych, zdeterminowanych kobiet robi wszystko, żeby dotrzeć ze słowem pisanym do mieszkańców, szczególnie tych z najodleglejszych i najbiedniejszych terenów.
Główną rolę grają jak wcześniej wspomniałam kobiety. To "mieszanka" różnych charakterów i środowisk. Jest nieszczęśliwa i niespełniona w małżeństwie Alice, walcząca z wyzyskiem i głupotą kopalnianego monopolisty Margery, ciemnoskóra Sophi, kaleka Izzy, Kathleen i Beth. Każda ma zadanie do wykonania, każda ma do pokonania sporo kilometrów w ciężkim górskim klimacie a oprócz tego każda zmaga się z jakimś życiowym, niełatwym problemem.
Nie brakuje też mężczyzn tych mądrych, czułych i tych brutalnych, bezdusznych...
Nie brakuje też mężczyzn tych mądrych, czułych i tych brutalnych, bezdusznych...
Ta grupka kobiet stworzyła fantastyczne miejsce - bibliotekę w stodole, które stało się dla nich domem, schronieniem przed złym światem i ludźmi, tu zrodziła się siła przyjaźni, miłości i słusznych przekonań. Ich kobieca przyjaźń nie była wylewna ale lojalność i oddanie - to unikatowa sprawa.
Jest też zbrodnia, jest kara.... czy poradzą sobie bibliotekarki, kiedy mają za wroga największą szychę w miasteczku? Wydawałoby się, że nie ma już wyjścia, że szykuje się wielki dramat....
Ten surowy klimat stanu Kentucky i koniec lat 30-tych, tworzy doskonałą oprawę tej powieści. Książkę czytało się wyśmienicie i myślę, że to fantastyczna lektura dla każdego.
cytat: "...pewne rzeczy są darem, nawet jeśli nie można ich zatrzymać."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz