hrabstwo Lee

 

Barbara Kingsolver - "Demon Copperhead" 
Wydawnictwo: Filia
liczba stron: 608
kategoria: literatura obyczajowa/piękna

          Demon Copperhead, to jedenastoletni chłopiec, którego dzieciństwo to tułaczka po rodzinach zastępczych. Nie ma rodziny, a jedyna babcia oddała go pod skrzydła pewnego trenera. Ale nim osiądzie w pewnym domu i naje się do syta, przejdzie ciężką drogę przez pracę na farmie, rodzinę bankrutów i wysypisko śmieci.
          Historia wydawałby się tragiczna, ma w sobie pewien magnetyzm i nie sposób oderwać się od pogody i nadziei, jaka tli się w tym małym chłopcu.
          Demon jest utalentowany i inteligentny, choć myśli o sobie zupełnie inaczej. Ma niesamowity dar oceny sytuacji i ludzi poprzez własne obserwacje a nabyte doświadczenia i narracja, jaka prowadzona jest przez  głównego bohatera, daje nam realny obraz postaci i miejsc, z których go obserwujemy i poznajemy.
          Pokora, z jaką przyszło mu przyjmować to, co los mu właśnie serwuje, jest niesamowita. Nie ma w nim ani krzty złości czy agresji. Nieustannie żyje ze świadomością, że miejsce, gdzie obecnie przebywa, zaraz się zmieni, a to, co najgorsze przeżywa i tak wydaje mu się dobre.
          Powieść jest bardzo obszerna i ciekawa, prowadząca czytelnika przez brutalne życie, upadki, wzloty i socjalne mechanizmy  opieki nad nieletnimi, które obowiązywały w Ameryce w latach 90.
          Życie Demona Copperheada, to nie przygoda a pasmo głębokich i bolesnych doświadczeń, choć dla mnie ta powieść mogłaby się nigdy nie skończyć!
Gotowi na podróż do hrabstwa Lee? Yeeee!

cytat: "Urodziłem się, by pragnąć więcej, niż mogę mieć".