Agnieszka Lingas-Łoniewska - "Kiedy wrócę"
Wydawnictwo: Novae Res
liczba stron: 304
kategoria: literatura współczesna
Książka przyciąga okładką w iście amerykańskim stylu prawda? a tu proszę Państwa wewnątrz - "moje" (od 20 lat zamieszkane) Podkarpacie 😀 (Strzyżów i Rzeszów)- to taki miły "in plus"!
"Kiedy wrócę", to kontynuacja losów bohaterów z "Kiedy zniknę".
Czytałam z prawie nieschodzącym uśmiechem na twarzy. Tak, było już tylko dobrze. Po upadkach przychodzą przecież wzloty....Miłość, mądrość zwyciężyła! a najprostszym krokiem w "naprawie" miłosnych niepowodzeń jest rozmowa! Tyczy się to również relacji z rodzicami - oni też dojrzewają, czasami niestety zbyt długo do tego, żeby zaakceptować wybory swoich dzieci.
Przy końcu książki Autorka dolała trochę goryczy, w momencie kiedy było już tak słodko, miło i bezpiecznie - iście rodzinny obiad zamienił się w krwawy koszmar....
Nie jest to więc typowe "romansidło", to książka o trudnych relacjach, wyborach, wychowywaniu się bez rodzica, bez zrozumienia, bez miłości, to książka o wczesnym rodzicielstwie, przemocy i szybkim dorastaniu.
Bardzo polubiłam styl A. Lingas-Łoniewskiej i na pewno nie jest to ostatnia książka, którą wzięłam do ręki. Zresztą zobaczcie sami jakie dobre recenzje, opinie zbierają prawie wszystkie Jej książki i ilu ma czytelników!!!- naprawdę imponujące!
Zachęcać dalej chyba nie muszę!
cytat: "Czasami nie mówimy tego, co powinniśmy, chwila mija bezpowrotnie i czujemy zawód, że nie ośmieliliśmy się wyznać tego, co w danym momencie przepełnia naszą duszę"

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz