9 stycznia 2019

Kalina w malinach








Joanna Szarańska - "I że ci nie odpuszczę"  (cz.1)                                      cykl: "Kalina w malinach" 
Wydawnictwo: Czwarta Strona
ilość stron: 314
kategoria: literatura obyczajowa/ romans/komedia  













          Chcąc zrobić sobie lekką przerwę od mocnych kryminałów (mam na myśli 4 części "Diabełków" - Adriana Bednarka),  celowo sięgnęłam po ten "gatunek", ale zupełnym przypadkiem trafiłam na książkę Joanny Szarańskiej - dotychczas zupełnie mi nieznanej. Parę razy próbowałam czytać obyczajówki z humorem, ale były one tak infantylne, że straciłam nadzieję na dobrą rozrywkę. 
          Ale UWAGA ! - dawno nie czytałam tak zabawnej i uroczej historii!!! Ubawiłam się przednio!  Poczucie humoru i komizm sytuacyjny był w tej książce idealny! 
          Bardzo dobra komedia!!!!!  
          Główną bohaterką jest Kalina, która podczas ślubnej ceremonii dowiedziała się, że jej najlepsza przyjaciółka spodziewa się dziecka z jej narzeczonym! Oczywiście do ślubu nie dochodzi… 
          Zraniona a raczej rozwścieczona Kalina postanawia wykorzystać otrzymany pocztą przedwczesny prezent ślubny, którym jest voucher na pobyt w SPA w starym dworku, w jakiejś zapadłej wsi. 
Właśnie ten prezentowy voucher uruchamia całą kaskadę tajemniczych i niesamowitych zdarzeń. Kalina wpada w swoje własne sidła kłamstwa i to co ona tam wyrabia, to jest odlot! . 
          Ale, żeby nie było, że to tylko komedia, jest też kradzież, łapanie bandziora i miłosne wąteczki z przystojnym gliniarzem-tajniakiem w tle. 
Nie ma co opisywać fabuły, bo co tam się nie dzieje?! 😂 
          Muszę poszukać kolejne części tej przygody (razem są trzy), bo takie dobre poczucie humoru znalazłam tylko w książkach Joanny Chmielewskiej. 

          Książka napisana jest bardzo "smacznie", czyta się lekko i  polecam każdemu na poprawę humoru! Dla mnie rewelacja!!!!!! 




cytat: "Nic nie mogę na to poradzić, ale na myśl o innych kobietach obecnych w jego życiu odczuwam bolesną zazdrość. I niestety nie potrafię ugryźć się w język".   

      

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz