Wydawnictwo: Czarna Owca
liczba stron:437
kategoria: thriller/sensacja/kryminał
"Zapach śmierci" przeczytałam 20 książek temu, czasowo jakieś 3,5 miesiąca temu i nie wiem dlaczego, nic wtedy o niej nie napisałam. Z doświadczenia wiem, że
z upływem czasu wrażenia czy emocje niestety opadają. Byłam wtedy w takim "stadium", że czytałam i nic nie pisałam - zalegało mi 10 książkowych opinii
i wychodziłam z tego jak mucha z rosołu. No został mi jak widać "Zapach śmierci" do dzisiaj! - wstyd, bo Simon Beckett na to zupełnie nie zasługuje!!!
To moje drugie spotkanie z Autorem i żałować jedynie mogę, że nie zapoznałam się z całą serią o antropologu Davidzie Hunterze. Powstała zatem spora luka pomiędzy 1 a 6 tomem i nie mam jak się do tego ustosunkować. Ale mogę Was zapewnić, że poruszane zagadnienia z antropologii są szalenie ciekawe a wiedza przemycona przez Autora dla takich zielonych jak ja w tej materii stanowi kopalnię wiedzy, którą można czerpać garściami - no plujki tu wiodą prym!😄
Wracając do głównego bohatera, to człowiek bardzo doświadczony ale tak mocno życiowo i mogę sobie wyobrazić, co działo się "pośrodku".
Jest też kryminalna zagadka, stary szpital z zamurowanymi zwłokami, prześladowczyni z poprzednich tomów, tu naprawdę dzieje się sporo! Całość tworzy świetny sensacyjny kryminał i jak wpadnie Wam w łapki jakakolwiek książka Simona Becketta, to bierzcie bez zastanawiania!!!
cytat: "...jedyną stałą rzeczą w życiu jest zmiana."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz