5 października 2021

Mozolne mrugnięcia powieką

 









Marian Keyes - "Kobieta, która ukradła moje życie"
Wydawnictwo: Sonia Draga
liczba stron:541
kategoria: literatura obyczajowa














          Powieść wciągająca, życiowa i trochę zwariowana...Jest tu wszystko, ból, choroba, miłość, wrażliwość, relacje i swoisty humor...
          Życie na pozór zwykłe i przewidywalne, zostaje wywrócone do góry nogami, kiedy choroba autoimmunologiczna paraliżuje całe ciało, kiedy słowa nie wypływają z ust a do rozmowy służą powieki. Szpital zostaje na długo drugim domem, a personel medyczny towarzyszem na dobre i na złe.
          Choroba weryfikuje wiele przyziemnych spraw, komplikuje relacje ale też zmienia wiele. Coś się kończy a coś zaczyna... 
Myślałam, że tytuł sugerujący podszycie się pod kogoś, będzie zmierzał w kierunku jakiś thrillerowych akcji. Nie było sensacyjnie, ale za to dość barwnie i momentami zabawnie.
          Książkę czytało się świetnie i był to mile spędzony czas. Nie jest to nowość, ale może komuś po targach książek zostały podobne okazy, wyszperane z dna jakiegoś pudła? Ja mam parę takich sztuk😆 i one też są fajne i warte uwagi, no przecież po coś je kupiliśmy?!
          Dobrze czasami wejść w zawirowane życie innych, żeby docenić swoje - a książkę polecam!😍 



cytat: "Nie wystarczy dużo wiedzieć, żeby być mądrym."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz