Chcę się zwierzyć

Marcel Moss - "Nie odpisuj" 

Wydawnictwo: Filia

liczba stron: 400

kategoria: thriller/sensacja

                 Cisną mi się tu słowa z filmu pt. "Seksmisja" - cyt. : "żeby mnie baba biła..."🙈 

          Ale na poważnie, to książka porusza ważny temat domowej przemocy i nie ma tu znaczenia, kto kogo bije czy terroryzuje. 

Znam z życia zarówno psychopatyczne zachowanie czyjegoś męża (już ex) jak i czyjejś żony i wierzcie mi są to inteligentne "bestie", umiejące tak odwrócić sytuację, żeby ta druga strona zawsze była winna!           

         Takie osoby są wysoce uzależniające i trudno się od nich uwolnić, nieraz jest to wygoda, bo taki wszechwiedzący ktoś decyduje o wszystkim i za wszystkich, sami zaś kierują poprzez manipulowanie (niejednokrotnie nastawiając dzieci przeciwko jak i całą rodzinę) czy wymuszanie szantażem! Potrafią zjednywać sobie wszystkich z zewnątrz, są kulturalni, dowcipni, mili, sympatyczni, uczynni, tylko w domu potrzebują kogoś do bicia i pomiatania. 

          W większości dla świętego spokoju godzi się na to ofiara i tkwi w takim chorym, poniżającym związku, ba nawet można tu doszukiwać się miłości a wpajane przez lata slogany, że ofiara nie poradzi sobie bez dominanta/tki… powoduje generalnie strach odejścia czy pozostania w ogóle samemu. 

        Czasami nachodzi mnie myśl, że ofiary psychopatów lubią być tak sponiewierane i zeszmacone, bo nie mieści mi się w głowie jak wykształcone i bystre osoby pozwalają tak siebie traktować? 

Tu chyba chodzi o przywiązanie i uzależnienie od siebie, nie mówiąc już o tym, że psychika zostaje po prostu "złamana". 

          Nie do mnie należy ocena takiego chorego układu, ale Michał bohater książki - ma cholernego pecha, bo nie dość, że ma żonę psychopatkę, to jeszcze poznaje kolejną świruskę, stalkerkę, dzieciobójczynię i alkoholiczkę w jednym! Jak się z tego wyplącze i czy da radę? - pozostawiam Wam do odkrycia!

           Książka trzymała w napięciu i bardzo mi się  podobała. Nie wiem dlaczego zbiera albo wysokie albo niskie noty? Jako thriller psychologiczny - jest naprawdę dobry! Jednym słowem Autor doskonale wiedział o czym pisze.

         Warto też wziąć sobie jedną złotą radę do serca cyt: "...internet to najgorsze miejsce do poszukiwań wsparcia", jak widać nigdy nie wiadomo, kto po drugiej stronie ekranu to wykorzysta.😱

cytat: "Im dłużej żyjemy w obsesji, tym silniej się w nas zakorzenia."